„Wypadek przy pracy to wypadek, który poniosła osoba ubezpieczona w ramach wykonywania czynności podlegających ubezpieczeniu. Wypadek to czasowo ograniczone, oddziałujące z zewnątrz na ciało zdarzenie, prowadzące do uszkodzenia ciała lub do śmierci” (§ 8 ust. 1 Siódmej Księgi Kodeksu Socjalnego, Sozialgesetzbuch VII, w skrócie: SGB VII).
Osoby ubezpieczone to przede wszystkim pracownicy, za których pracodawca odprowadza składki do ubezpieczenia wypadkowego (Unfallversicherung). Ubezpieczenie wypadkowe jest ubezpieczeniem obowiązkowym, każdy pracodawca jest zobowiązany do odprowadzania w tym zakresie składek za swych pracowników.
Czynności podlegające ubezpieczeniu to przede wszystkim czynność związane z wykonywaniem zadań pracowniczych przez pracownika. Ubezpieczenie obejmuje jednak także drogę do pracy i powrót pracownika do miejsca zamieszkania.
Ubezpieczenie nie obejmuje natomiast ogólnych ryzyk życiowych, przykładowo zawału serca pracownika w miejscu pracy wynikającego ze złego stanu zdrowia pracownika.
Roszczenia wobec kasy wypadkowej (Unfallversicherung)
Z tytyłu wypadku przy pracy pracownikowi przysługują w pierwszej kolejności roszczenie w stosunku do kasy wypadkowej. Każda branża posiada swoją własną kasę. Pracownicy budowlani są przykładowo ubezpieczeni w Berufsgenossenschaft Bau, kierowcy i inni pracownicy branży logistycznej w Berufsgenossenschaft Verkehr a pracownicy rolni w Landwirtschaftliche Berufsgenossenschaft.
Świadczenia kasy wypadkowej obejmują
- pokrycie kosztów leczenia skutków wypadku i ewentualnej rehabilitacji
- wypłatę części wynagrodzenia w trakcie leczenia i rehabilitacji (Verletztengeld)
- rentę wypadkowa (Verletztenrente)
- dopłaty do kosztów opieki w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu (Pflegegeld)
- zasiłek pogrzebowy (Sterbegeld).
Przez pierwsze sześć tygodni niezdolności do pracy z tytułu wypadku pracownik otrzymuje nadal pełne wynagrodzenie od swojego pracodawcy. Od siódmego tygodnia niezdolności do pracy obowiązek ten przechodzi na kasę wypadkową. Kasa płaci jednak jedynie 80 % średniego wynagrodzenia z ostatnich trzech miesięcy pracy przed wypadkiem.
Renta wypadkowa to stałe świadczenie pieniężne przysługujące pracownikowi w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu obniżającego jego zdolności zarobkowe (Erwerbsfähigkeit) o co najmniej 20 %. Wysokość renty jest uzależniona od rocznej kwoty zarobków pracownika przez wypadkiem oraz stopnia uszczerbku na zdrowiu. Przy rocznych zarobkach rzędu 22.000 EUR brutto i 20 %-owym uszczerbku na zdrowiu miesięczna renta wynosi około 250 EUR.
Wszystkie ww. świadczenia wypłaca w praktyce najczęściej kasa chorych (Krankenversicherung) – przykładowo AOK – w imieniu i na zlecenie kasy wypadkowej. Kasy rozliczają się wzajemnie z tych świadczeń, poszkodowany otrzymuje pieniądze jednak tylko od kasy chorych.
Roszczenia wobec pracodawcy lub innych pracowników
Ww. świadczenia kasy wypadkowej nie pokrywają całości szkody i nie obejmują zadośćuczynienia. Czy poszkodowany może dochodzić tych roszczeń od innych osób, w szczególności pracodawcy lub innych pracowników odpowiedzialnych za wypadek?
Niestety, zasadniczo nie ma takiej możliwości. Roszczenia wobec pracodawcy lub innych pracowników tego samego zakładu są wykluczone, o ile nie spowodowali oni wypadku umyślnie (§§ 104 i 105 SGB VII). Nawet w przypadkach rażącego niedbalstwa nie przysługują żadne dodatkowe roszczenia wobec tych osób.
Roszczenia wobec osób trzecich
Jak wygląda stan prawny w sytuacji, w której szkodę wyrządziły osoby trzecie, przykładowo pracownicy świadczący pracę na tym samy placu budowy, ale zatrudnieni w innej firmie?
106 SGB VII wyklucza odpowiedzialność osób trzecich, o ile wykonują one przejściowo wspólnie z poszkodowanym te same zadania pracownicze. I tak pracownicy dwóch różnych firm budowlanych montujący to samo okno są wzajemnie zwolnieni z odpowiedzialności, jeżeli jeden z nich wyrządzi drugiemu przy wykonywaniu tego zadania jakąś szkodę. Według orzecznictwa również pracodawca sprawcy wypadku jest wówczas zwolniony z odpowiedzialności.
Inaczej przedstawia się sytuacje, jeżeli szkodę wyrządzi pracownik innej firmy świadczący całkowicie inną pracę na tej samej budowie, przykładowo kierowca ciężarówki, który potrącił naszego montera, kiedy ten był właśnie w drodze na przerwę obiadową. W tym przypadku poszkodowany może dochodzić dalszego odszkodowania i zadośćuczynienia od kierowcy i ewentualnie jego pracodawcy.
Miło, że wszystko zebrałeś w jednym miejscu. Ciekawe jest też to, że chronione są (poniekąd) osoby trzecie. Mógłbyś jeszcze dopisać jak wygląda krok po kroku zgłoszenie wypadku przy pracy, bo nie znalazłem tego nigdzie, a może okazać się to w przyszłości przydatne. Poza tym wiele osób ma z tym problemy. Pozadrawiam
@Tobiasz
Każda kasa ma własne formularze. Wystarczy bez dochowania szczególnej formy zgłosić wypadek w danej kasie, kasa prześle wszystkie dokumenty do wypełnienia i pytania odnośnie przebiegu i skutków wypadku.
Czesc,jestem po wypadku i na etapie oczekiwania na ustalenie uszczerbku na zdrowiu,ubezpieczenie resortowe zwleka z okresleniem procentowego okreslenia uszczerbku,ostatnie badanie lekarza specjalisty mialem 22.10.2020.i minelo juz przeszlo 3 miesiace od tego badaia a mialem ich w sumie 2 bo lekarza ortopede i neurologa i minelo juz 24 miesiace od wypadku.Niemam juz zamiaru wracac do pracy do niemiec i chce zostac w kraju.To wszystko co do tej pory przezylem od momentu wypadku szpitale sanatoria i brak pomocy ze strony pracodawcy to wszystko jakis koszmar bo gdy chcesz co kolwiek sie dowiedziec co dalej to stoi mur. Ubezpieczenie resortowe vbg przysyla pisma poparte roznymi paragrafami z ktorych nic niewiesz bo oni niemaja obowiazku tlumaczenia ci co w nich jest a gdy próbujesz sie cos dowiedziec konkretnego z netu to znowu mur i nic niewiesz.Teraz znowu niewiem nic co i jak uzyskac by cos dla siebie wywalczyc gdy skonczylo mi sie 78 tygodni zwolnien lekarskich od pół roku zyje ze swoich oszczednosci ktore za chwile sie skoncza niemam ubezpieczenia zdrowotnego ani niemieckiego i polskiego niewyzdrowialem a VBG placi mi na poczet renty ochlapy.Firma nierozwiazala ze mna jeszcze oficjalnie umowy chociaz dochodza do mnie sluchy ze niejestem jej pracownikiem to oficjalnie nieotrzymalem jeszcze wypowiedzenia.Chodze prywatnie do lekarza w polsce i otrzymuje zwolnienia lekarskie z powodu dalszej niesprawnosci i posylam je do firmy bo zobligowany jestem umowa do powiadamiania ich o stanie zdrowia.Niewiem co mam dalej zrobic i wspplczuje wszystkim ktorzy sa po wypadkach w niemczech i w podobnej sytuacji.W polsce z takimi sprawami jest jednak latwiej nie tylko z powodów jezykowych ale instytucja typu zus ma ovowiazek poinformowac i uzasadnic swoje postępowanie a nie posylac same suche fakty pod postacią paragrafow.Pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia.